07 listopada 2014

Zielona herbata kontra zielona kawa


Dziś podyskutujmy na temat zielonych herbat i kaw. Na temat zielonej kawy już kiedyś pisałam i możecie o tym poczytać TU. Dziś w większości zajmę się zieloną herbatą  :)
 
Zielona herbata jest najstarszą ze wszystkich herbat, liczy sobie ponad 5000 lat. To najpopularniejszy napój w krajach azjatyckich, głównie w Chinach i Japonii. Obecnie, gdy doceniamy wagę zdrowego odżywiania się, zaczyna być zauważana także przez Europejczyków.

Ta grupa herbat obejmuje największą ilość gatunków, które różnią się między sobą wyglądem zewnętrznym, smakiem, aromatem i jakością. Część z nich jest aromatyzowana, głównie kwiatami jaśminu i lotosu. Obecnie na świecie wytwarza się rocznie około 600 000 ton zielonej herbaty, z czego około 75% w Chinach.

W celu otrzymania zielonej herbaty, podczas produkcji świeżo zebrane liście pozostawia się do przeschnięcia i poddaje obróbce cieplnej, co powstrzymuje oksydację. Dlatego nazywamy ją nieoksydowaną, nie przechodzi ona procesu utleniania. Dzięki zastosowaniu takiej obróbki, liście zachowują zielony kolor. Zachowują też prawie wszystkie właściwości lecznicze świeżych liści herbacianych, aromat jest najbardziej zbliżony do naturalnego. Posiadają także dużo większą zawartość witaminy C niż inne rodzaje herbat.

Więcej informacji znajdziecie TU 

Parzenie zielonej herbaty
Do przygotowania naparu najlepsza jest woda miękka, uboga w wapń i niechlorowana. Niestety, w naszych kranach płynie woda twarda, o dużej zawartości chloru. Jeżeli nie ma możliwości przefiltrowania jej, należy korzystać z mineralnej, niegazowanej, o niewielkiej zawartości wapnia. Napar sporządza się następująco: łyżeczkę suszu zalewa się szklanką wody o temp. 80 st. C. Powinna to być za każdym razem woda świeża, raz gotowana. Herbatę należy parzyć nie dłużej niż 3-4 minuty. Zbyt mocna ma posmak szpinaku lub alg. Wystarczy ją wtedy rozcieńczyć wodą, a zyska na smaku.

Herbata, szczególnie zielona, zmniejsza szkodliwe skutki promieniowania ultrafioletowego. Dlatego przed wyjściem na plażę warto ją wypić, by wzmocnić  zdolności obronne organizmu i skóry. Obecnie trwają badania nad antynowotworowym działaniem zielonej herbaty. Jak dotąd zdaje się potwierdzać je praktyka. Z obserwacji stanu zdrowia Azjatów pijących duże ilości tego napoju wynika bowiem, że znacznie rzadziej niż np. mieszkańcy Europy chorują oni na raka prostaty i płuc. Źródło
Herbata, szczególnie zielona, zmniejsza szkodliwe skutki promieniowania ultrafioletowego. Dlatego przed wyjściem na plażę warto ją wypić, by wzmocnić  zdolności obronne organizmu i skóry. Obecnie trwają badania nad antynowotworowym działaniem zielonej herbaty. Jak dotąd zdaje się potwierdzać je praktyka. Z obserwacji stanu zdrowia Azjatów pijących duże ilości tego napoju wynika bowiem, że znacznie rzadziej niż np. mieszkańcy Europy chorują oni na raka prostaty i płuc.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/zielona-herbata-wlasciwosci-lecznicze-i-przyrzadzanie_33969.html
Herbata, szczególnie zielona, zmniejsza szkodliwe skutki promieniowania ultrafioletowego. Dlatego przed wyjściem na plażę warto ją wypić, by wzmocnić  zdolności obronne organizmu i skóry. Obecnie trwają badania nad antynowotworowym działaniem zielonej herbaty. Jak dotąd zdaje się potwierdzać je praktyka. Z obserwacji stanu zdrowia Azjatów pijących duże ilości tego napoju wynika bowiem, że znacznie rzadziej niż np. mieszkańcy Europy chorują oni na raka prostaty i płuc.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/zielona-herbata-wlasciwosci-lecznicze-i-przyrzadzanie_33969.html

Ciekawe informacje możecie poczytać też TU 

Więc podsumowując warto pić obie używki aby zyskać na zdrowiu i lepszej kondycji naszego organizmu.


A teraz kilka słów o produktach, które dzięki firmie Sir Rogers otrzymałam do testowania:






Zielona herbata z kawałkami cytryny i pigwy to bardzo aromatyczna herbata. Odpowiednio zaparzona jest delikatna i bardzo smaczna. Bardzo wyraźnie czuć zapach i smak owoców zawartych w tejże herbacie.



Zielona kawa
Do przetestowania otrzymałam dwa rodzaje kawy: ziarnistą o smaku pigwy i mieloną w saszetkach o smaku ananasa. Kawy są aromatyczne ale zachowują swój naturalny posmak. Obie kawy bardzo mi smakują ale jednak mielona bardziej mnie zachwyciła. Z kolei kawę ziarnistą można parzyć kilka razy i za każdym razem jest bardzo esencjonalna i smaczna, natomiast mielona w saszetce już niestety nie daje takiego efektu.




Zarówno herbatę jak i kawę można pić na gorąco i na zimno to zależy od tego na jaki napój mamy w danej chwili ochotę. Wiem że jest wielu zwolenników i przeciwników tych używek ale myślę, ze czasem warto zmienić swoje nawyki aby zyskać na zdrowiu.


Pozdrawiam
Kasia


8 komentarzy:

  1. Ja zieloną herbatę lubię z różnymi dodatkami smakowymi, sama jakoś mi nie podchodzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta akurat jest z cytryna i pigwą ale mam jeszcze inne tylko, ze sypane np z chabrem czy jabłkiem ... dziś widziałam z pomarańczą i będę musiała sobie kupić :D

      Usuń
  2. Oj zielona herbatka jest jak najbardziej wskazana :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej Zeberko ależ Ty u mnie dawno nie byłaś :) witaj kochana :)

      Usuń
  3. Wiem, że to zdrowe, ale nie lubię ani jednego, ani drugiego ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zieloną herbatę we wszystkich wariantach smakowych. Zielonej kawy nie piłam, na zdjęciach wygląda jak herbata. Pierwszy raz widzę, więc się dziwię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przejmuj się wiele ludzi dziwi zielona kawa :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach