21 listopada 2015

Sprzątamy z Lidlem



Dziś trochę o porządkach z przymrużeniem oka :P Pewnie tak jak ja większość z Was nie lubi sprzątania ale cóż jak mus to mus. O mojej paczce pisałam Wam już TU

Chcę Wam przedstawić kilku moich pomocników tych niewdzięcznych zajęć od Lidl Polska. Dziś dwoje z nich:
 
  1. W5 nasączone ściereczki do mycia podłogi:
Co czytamy na opakowaniu: „Szybko i skutecznie czyszczą wszystkie powierzchnie zmywalne. Chusteczek nie wolno używać do czyszczenia delikatnych powierzchni, poduszek, dywanów, tekstyliów, powierzchni korkowych i nielakierowanego drewna.”


Moja opinia:
Chusteczki do czyszczenia podłogi dość przyjemnie pachną, myją bardzo dobrze podłogę i pozostawiają ją czystą. Jedynym mankamentem w tym wszystkim jest to, ze aby ich użyć należy mieć do tego odpowiednią końcówkę mopa (czy jak to nazwać). Ponieważ ja takiej nie mam użyłam innej ale dałam sobie radę. Mam hopla do testowania tego typu płynów czy chustek na innych powierzchniach niż podłoga. Umyłam nimi także segment :P i jestem z tej decyzji zadowolona gdyż uniknęłam miski z wodą, szmatki i rozchlapanej wszędzie wody, ponadto poszło mi wycieranie kurzu dużo szybciej. Co do mycia podłogi to u mnie są panele. Ogólnie mycie tymi ściereczkami nie jest złe ale trzeba uważać na to jak idą słoje na panelach gdyż ja na to nie zwróciłam uwagi i jak słonko zaświeciło to było widać smugi.




Opakowanie: woreczek zawierający 16 nawilżonych ściereczek
Cena: ok. 5 zł

  1. W5 pianka do czyszczenia łazienki:
Od producenta: „higieniczna czystość, wystarczy spryskać i wytrzeć, silna i długo działająca pianka, nadaje się również do czyszczenia armatur łazienkowych i wrażliwych powierzchni z tworzywa sztucznego orz akrylu”


Sposób użycia: przed użyciem wstrząsnąć , przy rozpylaniu trzymać „do góry nogami”. Wannę, kabinę prysznicowa, umywalkę, kafelki oraz armaturę łazienkową należy delikatnie spryskać i zostawić chwilkę środek na powierzchni czyszczonej. Następnie przepłukać lub wytrzeć mokrą ściereczką.

Moja opinia:
Pianka bardzo dobrze czyści wannę, umywalkę, kafelki oraz krany, nie doczyszcza bardzo zabrudzonych zlewów kuchennych ale dobrze myje nie zostawiając w nich tłustych śladów. Pianka dobrze sprawdza się na codziennym brudzie łazienkowym, osad z mydła czy inny brud doskonale schodzi. Dużym minusem tego środka jest jego zapach, mnie on kojarzy się z płynem do trwałej ondulacji (mam nadzieje, że wiecie co to :P i jak śmierdzi :D ). Zapach jest duszący i „gryzący” jednocześnie. Kiedy używam tej pianki to zakładam rękawiczki gdyż mam wrażenie, że jest strasznie drażniąca dla mych dłoni. Ponadto też jest trochę uciążliwe to trzymanie pionowo w dół ponieważ przy spryskiwaniu glazury trzeba uważać aby siebie nie popryskać i nie zniszczyć sobie ubrania (chociaż ja zawsze zakładam takie ubrania „po domu” gdy sprzątam :D Podsumowując dobry środek czyszczący ale nie do wszystkiego.



Opakowanie: metalowy pojemnik zakończony rozpylaczem i zamknięty czerwoną nakrywką.
Cena: ok. 5 zł za 600 ml

Niedługo przedstawię Wam kolejne dwa produkty. A Czy Wy używacie takich produktów? Co o nich sądzicie?

Pozdrawiam
Kasia

4 komentarze:

  1. Ceny nie straszą, więc warto wypróbować. Chociaż ja mam w mieszkaniu taki parkiet jak za PRL-u, nie wiem czy chusteczki by się po prostu nie podarły. Niestety nie będę wymieniać podłogi, bo to nie moje mieszkanie i nie chcę w nie aż tak inwestować.
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu nie sadze żeby dały radę właśnie dlatego, że te parkiety są masakryczne :P wiem coś o tym bo koleżanka ma i te klepki "latają" ale może do kuchni lub łazienki by sie przydały? bo ja mam gumoleum więc nie próbowałam :P

      Usuń
  2. Przydałyby mi się te produkty :)

    Kochana mogłabyś poklikać w linki w poście :
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/11/shein-azurowy-sweterek-i-bluzeczka-z.html
    Z góry bardzo dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach