23 czerwca 2016

Intensywna kuracja z Mezorollerem


Dziś kilka słów o testowanych przeze mnie produktach od DermoFuture Precision, które otrzymałam w ramach wspólnego testowania od Michała z Twoje Źródło Urody



Tym razem miałam okazję wypróbować Intensywną Kurację do Twarzy, Urządzenie do Mezzoterapii Mikroigłowej oraz Intensywny HialuronowyWypełniacz Ust (będzie osobny wpis). 






O kuracjach do twarzy pisałam już Wam kilka razy i swojego zdania nie zmienię, są to świetne olejki, dzięki którym moja buzia wygląda młodziej i ma mniej zmarszczek. 



Co pisze producent:


Skład:


Sposób użycia: Nanieść odpowiednią ilość preparatu na twarz, rozprowadzić okrężnymi ruchami, delikatnie masując. Używać do kuracji z mezorollerem.


Serum znajduje się w szklanej buteleczce z ciemnego szkła, a dodatkowo zamknięte jest w białe, kartonowe pudełeczko charakterystyczne dla tej marki. Buteleczka zakręcona jest korkiem wyposażonym w pipetę dzięki której wydostajemy produkt z buteleczki.

Kosmetyk, tak jak jego poprzednicy, jest bezzapachowe, bezbarwne i ma formę żelu co powoduje, że nie spływa z twarzy. Dzięki takiej konsystencji łatwo się go rozprowadza na twarzy. Kosmetyk szybko się wchłania w skórę i pozostawia ją suchą bez efektów klejenia się buzi. Płyn stosuję wieczorem zamiast kremu razem z urządzeniem do Mezzoterapii, a moja skóra po tym serum jest natychmiast nawilżona i bez żadnego napięcia.


Razem z intensywną kuracją zamówiłam Mezoroller doMezoterapii Mikroigłowej, który ma za zadanie zredukować zmarszczki i zapobiegać powstawaniu nowych.




Co pisze producent:





Mezoroller tak jak większość produktów marki DermoFuture znajduje się w biały, eleganckim kartoniku. Po wyjęciu z opakowania oczom naszym ukazuje się kolejne opakowanie, czyli woreczek zaklejony na gorąco co daje nam gwarancję, że nikt go nie używał. Czemu to takie ważne? A temu, że urządzenie to jest przeznaczone tylko dla jednej osoby. Mezoroller dodatkowo znajduje się w plastikowym pudełeczku, w którym potem przechowujemy nasze urządzenie. Na pudełeczku jest naklejka informująca nas o długości igiełek, moje urządzenie ma 0,2 mm igiełki.

Kilka słów o kuracji Mezorollerem


·      oczyszczamy porządnie skórę
·      wałeczek przed użyciem dezynfekujemy
·      nanosimy serum na twarz kolistymi ruchami
·      używamy Mezorollera. 

Za pierwszym razem miałam lekkiego stracha, że to będzie bolało i że będzie widać jakieś nakłucia ale bardzo się myliłam. Pierwszego dnia właśnie z powodu mych obaw rollera użyłam bardzo delikatnie, ale kolejnego już trochę mocniej, a kolejnego już na tyle odważnie aby móc poczuć lekkie kłucie igiełkami. Kłucie to przypomina raczej lekkie szczypanie czy nawet można to porównać do lekkiego mrowienia. Taki efekt otrzymujemy dzięki tym mikroigieł kom, które są ledwo widoczne ale potrafią doskonale nakłuć naszą skórę, aby ułatwić dostęp składników naszego serum.
Największy problem miałam z tym jak długo mam rolować swoją buzię tym urządzeniem. Ale stwierdziłam, że 5 minut mi w zupełności wystarczy :) Rollerem nie tylko potraktowałam swoja buzię ale i szyję oraz dekolt. Skóra tych partii ciała po zastosowaniu urządzenia była lekko zaczerwienia, ale nic więcej się nie działo, po jakimś czasie zaczerwienienie znikało. Ponieważ nie wolno zbyt często robić takich zabiegów to robię je teraz raz na tydzień i w zupełności to wystarczy. Po takim zabiegu skóra jest napięta i lepiej nawilżona.

Co myślicie o takich urządzeniach? Czy stosowałyście coś podobnego?



Pozdrawiam
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach