10 marca 2017

Upadłość transgraniczna



Wielu z nas posiada długi, kredyty, a co niektórzy wpadli w pętlę finansową. Często nie dając sobie rady ze spłatą kredytów bierzemy kolejny lub robimy konsolidację, dzięki którym udaje nam się spłacić część rat, ale niestety robimy kolejne długi i przez kolejne lata musimy je spłacać. Często bywa też tak, że te konsolidacje nic nie dają tylko wydłużają nam czas spłaty, a i tak w pewnym momencie nie dajemy rady ich spłacać. W ten też sposób zapętlamy się i powstaje błędne koło. 

W wielu krajach europejskich jest możliwość ogłoszenia upadłość konsumenckiej. Takie pojęcie funkcjonuje również w prawie polskim, natomiast w prawie brytyjskim mówi się o bankructwie osobistym. Upadłość konsumencka w polskim prawie pojawiła się w roku 2009 i miała dać nadzieję dla setek tysięcy ludzi posiadających przeterminowane zadłużenie bez możliwości spłaty.


Piętrzące się raty za kredyty, niespłacone faktury czy utrata pracy potrafią doprowadzić do ruiny finansowej. W związku z tym wielu dłużników ucieka za granicę przed zaległościami w płatnościach. Wyjazd do Anglii lub innego kraju niestety nie kończy trudności finansowych, a polskie przepisy nie są przychylne dla dłużnika i ogłoszenie bankructwa wcale nie jest prostą sprawą. Dlatego też popularnością cieszy się upadłość transgraniczna, gdyż zagraniczne przepisy są o wiele łaskawsze dla zadłużonych. Jest to często jedyny ratunek dla osób, które w związku z nieprzychylnymi zdarzeniami życiowymi popadły w długi. 

Podstawową przesłanką do ogłoszenia takiej upadłości jest rozporządzenie Rady WE z nr 1346/2000 z 29 maja 2000 r.

Mieszkasz w Anglii lub innym kraju, masz długi w Polsce, których nie możesz spłacić? Skontaktuj się z Kancelarią, a Oni odpowiedzą na Twoje pytania.


Masz jakieś  doświadczenia w tym temacie? Podziel się z nimi w komentarzach :)

Pozdrawiam
Kasia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach