22 marca 2018

Z Miłości do Pasji 2 - spotkanie blogerek w Lubartowie

Lubartów to miasto w woj. Lubelskim nad rzeką Wieprz. Miejscowość ta słynie z odbywającego się co roku Lubartowskiego Święta Roweru, na które zjeżdżają rowerzyści z całej Polski, a nawet i ze świata. Dla mnie jest to miejscowość, która być może niedługo zasłynie ze spotkań blogerskich gdyż właśnie tym mieście miałam okazję być na takowym po raz drugi. 


Tym razem była to druga edycja spotkania blogerek Z Miłości Do Pasji, które odbyło się 10 marca w restauracji W Bramie (i tu również był to drugi raz :D ). 


Jeśli chcecie poczytać o pierwszej edycji to zapraszam TU.

Spotkanie ponownie zorganizowały IwonaSzarokolorowa.pl i Justyna – MamaOlenki.com


Na spotkanie zostało zaproszonych 13 dziewczyn włącznie ze Mną i bardzo się cieszę, że mogłam na nim być. Kilka dziewczyn już znałam z innych spotkań, z innymi spotykam się od czasu do czasu, jedne znam tylko z Internetu, a kilka poznałam dopiero na spotkaniu. Na spotkanie się ciutkę spóźniłam, bo jak zwykle szukałam miejsca do zaparkowania ponieważ zależało mi zaparkować możliwie blisko lokalu, który znajduje się w samym centrum Lubartowa.



Po krótkim powitaniu nas przez organizatorki był czas na pogaduszki oraz kawę i posiłek, ponieważ część z dziewczyn przyjechała z dalszej części Polski to trzeba było zapełnić brzuchy J

 jak zobaczycie, ze ktoś foci jedzonko to pewnie to blogerka :D


placki ziemniaczane z łososiem, pycha


Kawka i ploteczki z Marceliną


 Z Anią i Iwonką

Z Anią i Sylwią

Z Olą, Sylwią i Dianą

Kiedy już byłyśmy najedzone to każda z nas opowiedziała o sobie w kilku słowach aby się lepiej poznać, a żebyśmy łatwiej mogły zapamiętać nasze imiona to z pomocą przyszły nam śliczne przypinki od Przypina.pl.

 no to sem pogadała :D



Po tej krótkiej prezentacji przyszedł czas na warsztaty poprowadzone przez Marcelinę z Mamikpisze.pl. Marcelina uczyła nas jak robić sznurkowe bransoletki.






zawzięcie robimy bransoletki

Każda z nas otrzymała komplet zawieszek, z których mogłyśmy wykonać swoje własne bransoletki. Oprócz tego Marcelina dała nam różne sznureczki i jeszcze inne zawieszki i koraliki, w których grzebałyśmy i szukałyśmy tego co nas zainteresuje.

mam, mam, znalazłam :D

Pomimo, że początkowo robienie bransoletek wydaje się proste to jest z tym jednak trochę zabawy, szczególnie robienie metodą węzełków gdyż trzeba dobrze je zaplatać i zacisnąć, mi jednak bardziej spodobała się metoda z zapięciami jest wg mnie łatwiejsza :D

moje twory

Kiedy tak robiłam te swoje cudeńka dziewczyny zaczęły rozdawać nam upominki od sponsorów, wiec musiałam szybciutko kończyć moje zmagania z bransoletkami.



 sroczki :D


Po rozdaniu wszystkich prezentów przyszedł czas na najważniejszy punkt programu, a mianowicie licytacja na rzecz Biankidziewczynki chorej na klątwę Ondyny CCHS i potrzebuje aż 500,000 zł na to, aby nie musiała wracać szybko do domu pod respirator. Na to, aby mogła, chociaż troszkę żyć jak inne dzieci.



zawzięcie licytowałam :D

Za zdjęcia dziękuję Milenie BMIMI Fotografia oraz Sylwii, kilka jest moich :)

Udało nam się uzbierać 950 zł i ta suma jeszcze rośnie, ponieważ nadal trwają licytacje fantów ze spotkania :) Wy też możecie coś wylicytować i pomóc dziewczynce - Licytacje dla Bianki.

Bardzo dziękuję dziewczynom za zaproszenie, a sponsorom za upominki, które przekazali dla nas i na licytacje.


W następnym wpisie przedstawię Wam jakie upominki otrzymałam od sponsorów i co udało mi się wylicytować.

Pozdrawiam
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach