07 lipca 2017

Regenerująca kuracja z witaminą C

Kuracji/ Serum od DermoFuturePrecision miałam już kilka, tym razem w moje ręce wpadła kuracja z witaminą C.


Regenerująca kuracja z witaminą C to kosmetyk, w którym zastosowano 30% stężenie witaminy C oraz takie składniki jak arbutynę, kwas hialuronowy, wyciąg z gorzkiej pomarańczy oraz glicerynę.

Serum znajduje się w ciemnej, szklanej buteleczce z pipetką, o poj. 20 ml zapakowanej w charakterystyczne dla firmy kartonik, na którym znajdziemy m.in. takie informacje:

Wysoko wyselekcjonowane składniki oraz odpowiednie ich połączenie ze sobą gwarantują:
ü  rozjaśnienie,
ü  regenerację zniszczonej skóry,
ü  zmniejszenie skłonności do przebarwień i piegów,
ü  zwiększenie elastyczności,
ü  ochronę przed wolnymi rodnikami,
ü  spowolnienie procesów starzenia,
ü  uszczelnienie naczyń krwionośnych.



v  Witamina C wykazuje działania antyoksydacyjne, walczy z wolnymi rodnikami, wspomaga ochronę przeciw promieniowaniu UV oraz działa korzystnie na stan skóry trądzikowej.
v  Gliceryna w naturalny sposób, osłania skórę, przenikając do przestrzeni międzykomórkowych, gdzie wiąże ilość wody niezbędną do zachowania prawidłowego nawilżenia skóry, ma właściwości łagodzące oraz skutecznie nawilża skórę.
v  Kompleks proteinowy działa przeciwobrzękowo i walczy z wolnymi rodnikami.
v  Wyciąg z gorzkiej pomarańczy ma właściwości antyoksydacyjne, aktywuje procesy regeneracji i odnowy skóry. Działa ściągająco, zmniejsza pory, rozjaśnia koloryt cery oraz odżywia i rewitalizuje zmęczoną skórę
v  Arbutyna posiada działanie depigmentacyjne czyli reguluje produkcję barwnika skóry (melaniny). Usuwa powstałe już przebarwienia posłoneczne, potrądzikowe i plamy starcze. Ma również działanie przeciwzapalne i pomaga w leczeniu trądzika pospolitego.
v  Kwas hialuronowy wpływa korzystnie stopień nawilżenia suchej skóry. Wiążąc wodę w naskórku wygładza go, chroni przed wysuszeniem, dzięki czemu zmniejsza występowanie uczuleń i podrażnień.

SKŁAD:



Serum ma lekko wodnistą konsystencję (nie tak bardzo żelową jak inne kuracje tej firmy) oraz lekko żółtą barwę.


 Niestety przez to, że kosmetyk jest wodnisty musiałam używać go trochę więcej niż jedna kropla. Dozujemy go za pomocą bardzo praktycznej szklanej pipety, którą odmierzamy odpowiednią ilość kosmetyku Serum bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i już po kilku sekundach wchłania się w naszą buzię. 


Ma delikatny i niedrażniący zapach dla mnie bliżej nie określony, który dość szybko się ulatnia.
Kuracje tą używam na noc wmasowując kolistymi ruchami w moją buzię. Po całkowitym wchłonięciu kosmetyku można zastosować krem na noc, ale ja uważam, że nie ma już takiej potrzeby.
Serum możecie kupić w sklepie Tenex24, bądź w drogeriach Rossmann.


Kosmetyk miałam przyjemność testować dzięki Michałowi z Twoje Źródło Urody oraz firmie DermoFuture.

Dla zainteresowanych - o szczoteczce sonicznej pisałam TU

Czy Wy stosujecie jakieś serum? A może stosowałyście to samo co ja?

Pozdrawiam
Kasia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach