25 października 2015

Kolejna runda walki z CelluOff


Właśnie minęły 4 tygodnie mojej walki z nieprzyjacielem zwanym cellulitem. O tym, że rozpoczynam z nim walkę pisałam TU
 
CelluOff to produkt przeznaczony właśnie do takiej do walki. Wpływa on na wyrównanie skóry, redukcję tkanki tłuszczowej, lepsze ukrwienie i poprawę sprężystości. 


CelluOff stosujemy raz dziennie po posiłku popijając szklanką wody. Dla mnie to super rozwiązanie ponieważ często zapominam o łykaniu tabletek. 

Co przyczynia się do powstawania cellulitu?
  • Nadwaga
  • Nieprawidłowa dieta z nadmiarem cukrów i tłuszczu zwierzęcego
  • Siedzący tryb życia
  • Ciąża
  • Menopauza
Z powyższych przyczyn u mnie to występuje wszystko poza Menopauzą ponieważ jeszcze to przede mną :P


Co zauważyłam podczas testowania suplementu?
  • Brak skutków ubocznych,
  • Cellulit stał się trochę mniej widoczny
  • Bardzo dobrze się czuje
  • Skóra stała się jędrniejsza i wygładzona
Niestety nie ćwiczę więc nie zauważam jakiś super zmian ale te drobne zmiany są dla mnie bardzo fajne. Może za kolejny miesiąc będzie lepiej gdyż ostatnio z przymusu sporo chodzę na pieszo i mam też zamiar uczęszczać na Zumbę gdyż właśnie utworzyła się grupa i były zapisy. Tak więc trzymajcie za mnie kciuki aby było lepiej, a nawet świetnie.

Do poczytania za 4 tygodnie

Która z Was stosuje?
Czy zauważyłyście jakieś zmiany?
A może któraś chce też zacząć walkę z tym wrogiem?

Zapraszam na stronę CelluOff na FB, a zakupić możecie TU


Pozdrawiam
Kasia

6 komentarzy:

  1. Zumba jest super! Ja sobie odpuściłam trochę ostatnio ćwiczenia - ale wracam do nich i do formy. O wiele lepiej czuję się gdy ćwiczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś też cwiczyłam i dużo lepiej sie czułam teraz po pierwsze mi sie nie chce, a po drugi jak wracam po pracy to mi sie już nie chce nigdzie wychodzić :/

      Usuń
  2. Fajnie, że przyniósł chociaż małe, ale zauważalne efekty
    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :) ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też nie ćwiczę, jakoś nie mam motywacji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu motywacja zawsze jest ale mi sie poprostu nie chce tak przychodzę po pracy zmęczona

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach