16 grudnia 2016

Lashvolution odżywi moje rzęsy - podsumowanie kuracji



Kilka miesięcy temu pisałam Wam o rozpoczęciu kuracji z odżywką LashVolution. Dziś przyszła pora na podsumowanie testów.



Serum LashVolution zapakowane jest w ładne, białe pudełko opatrzone logiem. Kiedy go otworzyłam moim oczom ukazało się właściwe opakowanie kosmetyku otulone niebieskimi wiórkami. W środku znajdowała się również karteczka z napisem dla kogo była przygotowana paczuszka.





Kosmetyk dodatkowo umieszczony jest w wyprofilowanej tekturce, dzięki której „nie lata” po całym pudełku. W opakowaniu oprócz serum i ulotki znajduje się również specjalna linijka, dzięki, której zmierzymy długość swoich rzęs i postęp w ich wzroście :) Pomysł z tą linijką jest bardzo fajny, ponieważ dzięki specjalnemu wyprofilowaniu dokładnie przyłożymy ją do oka nie robiąc sobie krzywdy.


Serum znajduje się w malutkiej, plastikowej buteleczce, o pojemności 3 ml. Zakrętka od buteleczki jest jednocześnie aplikatorem tego kosmetyku, a długość nakrętki i jej kształt pozwala nam na wygodną i łatwą jego aplikacje. Termin ważności produktu to 6 miesięcy od otwarcia, a wg producenta ma nam on wystarczyć na 4 miesiące.



LashVolution to bezbarwny, bezzapachowy i płynny kosmetyk, który nakładamy na tylko górną linię rzęs. Aplikujemy go za pomocą cienkiego pędzelka, który dzięki swojemu zaostrzonemu kształtowi bardzo łatwo aplikuje serum i idealnie rozprowadza go tuż u nasady rzęs. Po aplikacji w ciągu kilku sekund wysycha i można spokojnie iść spać.

Aby osiągnąć wymarzony cel to kosmetyk należy aplikować każdego wieczoru, tuż przed snem.
Jak zapewnia nas producent to najlepsze wyniki można już osiągnąć stosując odżywkę raz dziennie przez 8-12 tygodni. Potem serum wystarczy stosować 2-3 razy w tygodniu, w celu podtrzymania efektów.

Podsumowanie kuracji:


Moje rzęsy naturalnie są krótkie i delikatne, a nawet śmiem twierdzić, że niewidoczne. Podczas kuracji trochę odżyły. Już po dwóch tygodniach zauważyłam zmianę i to, że moje rzęsy się wydłużyły i wzmocniły. Już wiele razy zanosiłam się z zamiarem odżywiania moich rzęs. Poprzednio miałam jedną odżywkę po której było super, ale jakoś moje rzęsy po zakończeniu jej stosowania niezbyt długo pozostały takie jak podczas kuracji. Tu też nie wiem jak długo pozostaną długie i ładne, mam nadzieje, że dość długo.

Po 4 miesięcznej kuracji można nadal zauważyć, że rzęsy naturalnie się podkręcają i nadal są dłuższe niż dawniej. Rzęsy jakby się odrobinę przyciemniły, bo choć trochę je zauważam bez tuszu. Co do grubości i zagęszczenia to jakoś nie zauważyłam większej różnicy, ale z pewnością są mocniejsze i nie wypadają tak jak kiedyś. 


Obecnie mija ponad miesiąc po zakończeniu kuracji i śmiało mogę powiedzieć, że moje rzęsy są cały czas dłuższe i nic się z nimi nie dzieje.

Odżywka nie powodowała u mnie żadnych podrażnień, uczuleń, zaczerwienień czy swędzenia.





Cena Serum LashVolution to 79 zł

Czy słyszałyście już o tym serum?

Jeśli je stosujecie albo już stosowałyście to podzielcie się swoimi wrażeniami.


Pozdrawiam
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach