11 września 2016

Peeling do ciała energetyzujaco – pobudzający




Lubicie czasem zrobić coś dla siebie? Ja tak. Lubię zanurzyć się w wannie pełnej pachnącej kąpieli i z zamkniętymi oczami delektować się zapachem unoszącym się w parze wodnej. Niestety nie zawsze mam taką możliwość więc ratuję się innymi sposobami aby mieć chwilkę dla siebie. W takich momentach sięgam po peeling i dziś Wam napiszę kilka słów o moim ostatnim odkryciu. 



PEELING DO CIAŁA ENERGETYZUJACO – POBUDZAJĄCY z olejem arganowym, olejem migdałowym, ekstraktem z limonki i witaminą E to peeling cukrowo - -orzechowy



Opis producenta:

"Peeling do ciała SPA PROFESSIONAL zawiera wyjątkową kompozycję kwasów tłuszczowych, które mają właściwości stymulujące wewnątrzkomórkowy proces dotleniania, przywracające ochronę hydrolipidową oraz gwarantują dostateczne nawilżenie skóry. Kryształki cukru oraz drobne kawałki z łupin orzecha ścierają wierzchnią warstwę naskórka, co powoduje pobudzenie skóry do szybszego wzrostu i odnowy oraz wzmacnia elastyczność warstw głębszych."


Skład:

sucrose, parraffinum liquidum, silica, parfum, juglansregina, argania spinosa kernel oil, citrus auranitifolia (lime) fruit extract, prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil, tocopheryl acetate, citral, citronellol, D-limonele, geraniol,linalol, CI47000 olej arganowy, olej migdałowy, ekstrakt z limonki, witamina E

 Moja opinia:
Peeling zamknięty jest w fantastycznym słoiczku. Jest on ciężki i wykonany z grubego szkła. Słój był dobrze foliowany i zabezpieczony aby podczas transportu nic się z nim nie stało. Słoik jest bardzo fajny i na pewno go przeznaczę do innych celów jak peeling mi się skończy :) Przez to że peeling jest tłusty to trzeba uważać aby słoik nam się nie wyśliznął z ręki.


Peeling ma duże bogactwo olejów co powoduje, że jest on dość tłusty. Cukier zawarty w nim jest dość dobrze nasączony i wraz z drobinkami łupinek orzecha oraz olejami świetnie łączą się w całość. Nie widać rozdzielenia ani zbrylenia. Zapach jak dla mnie mało ciekawy ale cóż nie można mieć wszystkiego. Kosmetyk bardzo dobrze się spisuje podczas wykonywania masażu. Początkowo wyczuwalny cukier w trakcie masażu po prostu się rozpuszcza i wyczuwamy tylko delikatne drobinki łupin z orzecha. To wszystko w niczym nie przeszkadza bo taki masaż usuwa martwy naskórek, pobudza krążenie i pozostawia skórę nawilżoną i natłuszczoną. Dzieje się tak dzięki zawartym olejom w kosmetyku, które pozostawiają na skórze tłustą powłokę więc nie musimy już później stosować żadnych balsamów czy innych kosmetyków do nawilżania skóry. 


Niestety w peelingu znajduje się parafina, która nie każdemu służy, ale mnie to nie przeszkadza więc gorąco polecam tym wszystkim, którym parafina niestraszna :)

Taki słój możecie kupić TU za 33 zł

Peeling otrzymałam od Spa Vintage Body Oil w ramach wspólnego testowania z Twoje Źródło Urody

A Wy używacie peelingów? Jakie lubicie?

Pozdrawiam
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach