Kosmetyki Nivea znam od dawna, jeszcze jak byłam młodą dziewczyną :) kupowało się krem w metalowym pudełeczku i był to najlepszy krem pod słońcem :) Dziś możemy kupić przeróżne produkty tej marki m.in. Pielęgnujący Płyn Micelarny do cery wrażliwej i nadwrażliwej, który dzięki BLOGmedia miałam okazję przetestować.
Opakowanie jest przezroczyste i zawiera
200 ml płynu. Zamykane jest nakrętką typu klik, a dzięki małej dziurce dozujemy
tyle płynu ile nam potrzeba. Zapach płynu niestety nie przypomina typowego zapachu
Nivea, nawet nie bardzo umiem określić jaki on jest.
Producent
nas informuje, że płyn służy do demakijażu twarzy, oczu i ust oraz łagodzi
zaczerwienienie, napięcie i suchość skóry. Ale czy tak jest? No cóż jeśli
chodzi o delikatny makijaż to płyn sobie radzi nie najgorzej, ale jeśli wykonamy
już mocniejszy to niestety, zmycie makijażu oczu jest nie lada wyczynem.
Dodatkowo ma łagodnie usuwać makijaż oczu czyli jak dla mnie ich nie podrażniać,
lecz ja mam z tym problem ponieważ moje oczy są dość wrażliwe i ten płyn im nie
służy. Oczy po użyciu tego płynu szczypią, a okolice oczu są bardzo suche.
Na etykiecie
czytamy, że płyn nawilża i pomaga redukować 3 oznaki cery wrażliwej i
nadwrażliwej: zaczerwienienie, suchość i napięcie. No cóż po zmyciu całego
makijażu niestety czuję lekkie ściągniecie się skóry co w przypadku nawilżania
nie powinno się dziać, ale skóra nie jest ani zaczerwieniona ani podrażniona.
Pomimo, że
mam bardzo wrażliwą skórę ten kosmetyk nie bardzo mi służy jeśli chodzi o oczy,
ale do zmywania pozostałego makijażu jest dobry pomimo lekkiego uczucia
ściągniętej skóry.
A czy Wy
znacie ten kosmetyk? Jak się u was sprawdził?
Pozdrawiam
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach