Babkę
ziemniaczaną pamiętam z dzieciństwa, najlepsza jaką jadłam robiła nasza sąsiadka,
nigdy już tak pysznej nie jadłam. Od dawna za mną chodziła i już raz robiłam,
ale dziś chcę Wam podać taki trochę nietypowy przepis. Dlaczego nietypowy? Dlatego, że to mój własny. Szukałam w necie inspiracji i wszędzie jest ze skwarkami czy
cebulą, ale nie było takiego jaki by mnie satysfakcjonował, więc zrobiłam sama,
tak jak ja chciałam :)
Przepis
jest na małą porcje, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby zwiększyć ilość składników :)