ZIELONA KAWA
Skąd jej prozdrowotne właściwości?
Ziarna zielonej kawy zawierają sporo kwasu chlorogenowego
(ACG), który jest naturalnym polifenolem mającym silne właściwości
antyoksydacyjne, co zapobiega postępowaniu procesów starzenia się organizmu i
rozwojowi komórek rakowych. Zielona kawa ma aż trzykrotnie silniejsze
właściwości przeciwutleniające niż zielona herbata.
Kwas chlorogenowy obniża wchłanianie cukrów w przewodzie
pokarmowym, dzięki czemu organizm aktywniej czerpie ze swoich zapasów. Zwiększa
również czułość komórek na insulinę. Ma właściwości przeciwbakteryjne,
przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne.
Na tym jednak nie koniec korzystnych właściwości tego
związku. Według japońskich naukowców połączenie kwasu chlorogenowego z kofeiną
wyraźnie obniża stopień przyswajania glukozy z pokarmu i zmniejsza możliwość
magazynowania przyswojonej glukozy w organizmie pod postacią tłuszczu. To
odkrycie sprawiło, że zielona kawa zaczęła być uważana za jeden ze
skuteczniejszych środków na odchudzanie – pierwszy tę nowinę obwieścił dr Joe
Vinson, chemik z Uniwersytetu Scranton w Pensylwanii. Naukowcy przekonują, że
dzięki systematycznemu spożywaniu zielonej kawy można zredukować zawartość
tkanki tłuszczowej w organizmie aż o 15-30 proc.
W napoju znajduje się też kwas kawowy. Ma on właściwości
przeciwzapalne, żółciopędne i przeciwmiażdżycowe, a przy tym również jest
antyoksydantem. Picie zielonej kawy zmniejsza ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2,
korzystnie wpływa na funkcjonowanie nerek, chroni przed wystąpieniem kamieni
żółciowych u mężczyzn i podkręca tempo przemiany materii. Korzystnie wpływa
także na pracę umysłu, pamięć i koncentrację.
Jak ją przyrządzić?
Przyrządza się ją podobnie jak jej czarną – zmielone ziarna
(dwie-trzy łyżeczki) należy wsypać do filiżanki, zalać wodą (ale nie wrzątkiem,
co mogłoby zniszczyć obecne w niej korzystne substancje – optymalna temperatura
to ok. 90-95 stopni) i odczekać kilka minut, aż napój się zaparzy. Fusy zostaną
na dnie.
Ponieważ w smaku zielona kawa jest dość słaba, można ją
dosłodzić cukrem (najlepiej brzozowym) bądź miodem, dolać do napoju trochę
mleka albo doprawić kardamonem.
Uwaga: jeśli mielimy ją sami, wcześniej ziarna należy rozbić
w moździerzu – są twarde i sprężyste, więc wrzucenie ich bezpośrednio do młynka
mogłoby go uszkodzić. Najwygodniej jednak kupić od razu zmieloną kawę.
Optymalna ilość zielonej kawy to dwie, trzy filiżanki
dziennie. Najlepiej stosować ją profilaktycznie albo jako dodatek do
niskokalorycznej diety podczas odchudzania. Osoby, które walczą z nadwagą,
powinny wypijać filiżankę zielonej kawy przed śniadaniem – pozwoli to zrzucić
ok. 2 kg w ciągu miesiąca.
Informacje pochodzą z: http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,title,Prozdrowotne-wlasciwosci-zielonej-kawy,wid,16268561,wiadomosc.html?ticaid=112dc4
Bardzo ciekawe informacje na temat zielonej kawy znajdziecie też u Mateusza z bloga Droga do siebie :)
Moje zdanie na temat kawy:
Kawa ma okropny zapach, a
gdy sie ją pije ma bardzo dziwny bliżej nieokreślony smak w dodatku jak dla
mnie jest trochę cierpka. Do zaparzacza wsypuję 2 łyżeczki kawy, zalewam gorącą
ale nie gotującą się już wodą i czekam kilka minut aż się zaparzy potem
przelewam do szklanki słodzę cukrem i dolewam mleka. Taką kawę jeszcze dam radę
wypić ale bez tych dodatków nie dałabym rady. Zieloną kawę wypijam dwa razy
dziennie, jedną piję rano przed śniadaniem - jeszcze nie wiem czy odchudza ale
na pewno czuję się lepiej i poprawiła się moja przemiana materii :)
Zieloną kawę kupimy w sklepach ze zdrową żywnością i
palarniach kawy. 400-gramowe opakowanie ziarnistej kawy kosztuje ok. 25 zł ja
kupiłam mieloną za niecałe 14 zł :)
Pozdrawiam
Kasia
Chyba nie dla mnie:D kawa musi pachnieć jak kawa - inaczej to nie kawa!:D:D
OdpowiedzUsuńno niby prawda, ale to niestety jest kawa :P ... za jakiś czas bedzie o zielonej kawie w ziarenkach :)
Usuńhmm a ja piję kawusię zieloną bez dodatków, tak przemianę poprawia to już wiem, czy odchudza okaże się :) choć podobno teraz na topie zielony (młody) jęczmień...i pewnie też spróbuję :P
OdpowiedzUsuńno to się później pochwal efektem ... a co do jęczmienia też słyszałam wiele dobrego o nim ale jeszcze sie nie przekonałam do zakupu :)
Usuń